O prozdrowotnym działaniu kurkumy napisano już dziesiątki opasłych tomów i tyleż samo badań przeprowadzono. Podobno wykazano już kilkaset korzystnych dla naszego zdrowia właściwości tej rośliny. Wystarczy wspomnieć, że jest silnym antyoksydantem, czyli wymiata z naszego organizmu bardzo szkodzące naszemu zdrowiu wolne rodniki, działa niezwykle silnie przeciwzapalnie, wspomaga wątrobę, reguluje pracę przewodu pokarmowego, korzystnie wpływa na odporność, a także na krążenie krwi, więc także na serce, przy czym działa antybakteryjnie i oczyszczająco – już chociażby te kilka zalet z powodzeniem może postawić tę roślinę w centrum zainteresowań chorych na boreliozę.
A jeśli dodać do tego, że mieszkańcy japońskiej wyspy Okinawa, chlubiący się najdłuższą średnią życia i największą (naprawdę imponującą) liczbą stulatków przypadających na ogólną liczbę mieszkańców, mają zwyczaj pić napój z kurkumą każdego dnia, to tym bardziej warto zainteresować się tą rośliną. A tym bardziej „miksturą” z niej sporządzaną. Choć wnioski upatrujących tajemnicy długowieczności i zdrowia mieszkańców Okinawy wyłącznie w kurkumie są raczej zbyt uproszczone, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zaserwować siebie – jeśli nie każdego dnia, to chociażby od czasu do czasu – słynne “mleko z Okinawy”.
Przepis na “mleko” z kurkumą jest bardzo prosty. Potrzebne są następujące składniki:
– ćwierć szklanki sproszkowanej kurkumy,
– pół szklanki wody,
– szklanka napoju roślinnego, tzw. mleka, np. sojowego (nie z soi modyfikowanej genetycznie), ryżowego, migdałowego, kokosowego… – jakie kto lubi.
Kurkumę miesza się w garnku z wodą i podgrzewa na małym ogniu ok. 5-10 minut. Trzeba uważać, żeby tego nie zagotować, ale żeby powstała taka jednolita budyniowata masa. Taką, ostudzoną już pastę, przechowuje się w zamkniętym pojemniczku w lodówce i jedną łyżeczkę rozpuszcza się w szklance ciepłego roślinnego “mleka”. Można dodać do smaku np.: cynamon, miód, kardamon, pieprz cayenne…
Kurkuma, a także napoje z niej sporządzone, są bardzo popularne w różnych azjatyckich krajach. Dość często można się spotkać z nazwą “złote mleko”. Można też znaleźć przeróżne warianty takich napojów, tak na bazie “mleka” roślinnego, jak i na bazie wody. Na przykład jeden z przepisów na “herbatkę z kurkumą” zakłada wykorzystanie oprócz kurkumy innych – mających korzystny wpływ na nasze zdrowie – przypraw. I tak, potrzebne będą następujące składniki:
– trzy łyżeczki kurkumy
– dwie łyżeczki kardamonu
– dwie łyżeczki cynamonu
– dwie łyżeczki imbiru
– jedna łyżeczka goździków
– około litra wody.
Wszystkie składniki muszą być zmielone. Wsypuje się je do garnka, zalewa wodą, dokładnie miesza i gotuje na małym ogniu przez około 10 minut. Taką porcję można przechowywać przez dwa dni i pić na zimno bądź na ciepło. Wywar trzeba przecedzić zanim się go wypije. Można dodać do niego trochę miodu lub “mleka” roślinnego albo popijać w formie “herbatki”.
Jedno jest pewne, nie ma znaczenia w jakiej formie, ale dla chorych na boreliozę wprowadzenie kurkumy do codziennej diety, może okazać się niezwykle korzystne.
Zdjęcie ilustracyjne
Brak komentarzy